Niedrożny nos, problemy ze snem, chrapanie, przewlekły ból gardła, ból ucha, angina nawracająca kilka razy w roku, pogorszona koncentracja, a u dzieci, u których właściwa diagnoza postawiona jest zbyt późno nawet osłabienie kondycji psychofizycznej – przyczyną tych wszystkich dolegliwości może być przerośnięty trzeci migdał, dowiadujemy się z programu TVP Info – INFO MED. Gość programu, prof. Piotr H. Skarżyński, specjalista otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, wyjaśniał widzom czy zasadna jest obawa przed usunięciem trzeciego migdała, tłumaczył, jak przebiega taki zabieg i jak szybko wraca się po nim do formy.
Migdałek gardłowy, czyli trzeci migdał znajduje się za nosem i jest częścią układu gardłowego, tzw. pierścienia Waldeyera, chroniącego organizm przed patogenami (wirusami, grzybami, bakteriami). W kontakcie z nimi trzeci migdał powiększa się. Gdy organizm narażony jest na stale nawracające infekcje, często dochodzi do patologicznego przerostu migdałka gardłowego. Wraz z nim powiększać się mogą również dwa migdałki podniebienne. Zbyt duży trzeci migdał blokuje trąbki słuchowe, łączące część nosową gardła z uszami, co powoduje niedosłuch. Jednak to nie jedyny problem wynikający z przerostu migdałka. Do innych, które powinny rodziców zaniepokoić należą: chrapanie, trudności z oddychaniem przez nos, które zmuszają dziecko do oddychania przez usta, ból ucha, wady wymowy, nieprzyjemny zapach z ust. Te dolegliwości sprawiają, iż lekarz otorynolaryngolog może zalecić podcięcie migdałków. Jak tłumaczył ekspert, barierę ochronną zapewni organizmowi pozostawienie nawet niewielkiej ich części, dlatego nie należy obawiać się, iż po operacji dziecko stanie się całkowicie nieodporne na infekcje. Podcięcie migdałków sprawia, że mały pacjent zaczyna rzadziej chorować, a ewentualne zachorowania są dla niego mniej intensywne i uciążliwe.
Specjalista wyjaśniał, iż zabieg podcięcia migdałków nie należy do zabiegów skomplikowanych, jednak zawsze należy informować lekarza o wszystkim, co działo się przed planowaną operacją, zwłaszcza o przebytych lub trwających infekcjach. Konieczne jest także zastosowanie się do zaleceń, które lekarz wydaje przed zabiegiem, dotyczących np. wykluczenia z diety lub ograniczenia stosowania produktów rozrzedzających krew, jak tran, pewne rodzaje syropów, truskawki, maliny i inne.
Operacja podcięcia migdałków przeprowadzana jest w znieczuleniu ogólnym (narkoza). Po zabiegu, jeśli dziecko potrzebuje leków przeciwbólowych, można mu je podawać. Prof. Piotr H. Skarżyński rekomendował, aby po operacji pozostawić małego pacjenta na oddziale szpitalnym, pod opieką zespołu medycznego, przez jedną dobę, by dać mu czas na spokojne dojście do siebie, a przez następnych 5-7 dni pozwolić mu zostać w domu, z uwagi na podawany po operacji antybiotyk.
Jak wyjaśnił specjalista, problemy z migdałkami występują również u osób dorosłych, powodując u nich niekiedy chrapanie oraz często nawracające anginy. Wycięcie migdałków pozwala na skuteczną obronę przed powtarzającymi się stale i mającymi negatywny wpływ na organizm dolegliwościami. Po zabiegu warto pozostać kilka dni w domu, aby spokojnie wrócić do formy. U osób dorosłych, po wycięciu migdałków podniebiennych może pojawić się późne krwawienie, nawet w 5-8 dobie po operacji, które jest dość niebezpiecznym powikłaniem, dlatego nie wolno lekceważyć zabiegu i stosować się do wszystkich zaleceń lekarza, zarówno tych otrzymanych przed, jak i po operacji (np. przyjmowanie leków, wykonywanie inhalacji przyspieszających gojenie).
Prof. Piotr H. Skarżyński zalecał udanie się do specjalisty, gdy tylko zauważamy u siebie lub dziecka niepokojące objawy, gdyż każde zwlekanie z podjęciem problemu może sprawić, iż jego skala oraz zakres potencjalnego zabiegu znacznie się zwiększą.